Są takie miejsca, w których czujesz radość, szczęście, a uśmiech pojawia się na twarzy na samo wspomnienie. Gdzie nie myślisz o problemach, gdzie odpoczywasz i relaksujesz się całkowicie, gdzie możesz pospacerować w ciszy i spokoju, podziwiając przy tym piękne krajobrazy. Gdzie chciałbyś wracać ciągle i ciągle. Masz takie swoje miejsce? Ja moje znalazłam. I chciałabym Ci je tutaj pokazać. Taki mój mały raj :) Bo czasem do szczęścia naprawdę nie potrzeba wiele!


Teraz zrelaksuj się, oczyść umysł i wyobraź sobie taką sytuację:

Siedzisz na ławeczce, słoneczko Cię ogrzewa, ptaszki ćwierkają, a przed Tobą roztacza się taki widok - stary most odbija się majestatycznie w tafli rzeki, na przeciwległym brzegu pasą się koniki, w oddali widać mały stateczek, a tuż przy Tobie pływają łabędzie i kaczuszki. Twoje dziecko bawi się na placu zabaw tuż obok, a Ty odpoczywasz i chłoniesz te widoki. Cudnie, co nie? Niby nic niezwykłego, takie normalne, ale czasem właśnie to co zwykłe jest wspaniałe!

Wyobraziłeś już to sobie? To teraz otwórz oczy i zobacz to na żywo (no prawie na żywo :)






I właśnie takie zwykłe miejsce mnie urzekło. Zaledwie kilkanaście km od Limerick, leży sobie urocza mała wioska zwana O'Briensbridge, otoczona z dwóch stron rzeką Shannon. W sumie nie ma tam czego zwiedzać ani za bardzo co robić, ale jesteś tu by odpocząć, pamiętasz? :) Więc gdy tylko chcę się zrelaksować, a nie chcę siedzieć w swoim ogródku (bo czasem fajnie zrelaksować się gdzie indziej :) i gdy chcę ucieć od gwaru miasta, to pakuję dzieciaka, wsiadam w auto i po 15 minutach jestem na miejscu. To krócej niż dojazd do centrum po zakorkowanym mieście!


Zapraszam więc i Ciebie do mojego raju! Chodź się z nami zrelaksować :)

Tutaj taka (prawie) panoramka :) Od lewej do prawej takie widoki.







A takie cudeńka czają się w zaroślach. Popływamy? :)




Wspominałam, że jest tam wspaniałe miejsce na piknik? Bo kto nie chciałby spałaszować czegoś dobrego w takich warunkach?


A wspominałam o placu zabaw z cudnym widokiem? Dla młodszych i dla nieco starszych, i co najważniejsze - nie przepełniony setką rozbrykanych dzieciaków, więc nie trzeba czekać w kolejce na huśtawkę :)




Ostatnim razem wybrałyśmy się także na lewą stronę mostu, gdzie też są piękne widoki. Kto lubi długie spacery, może się przejść ścieżką o długości 12 km, prowadzącą brzegiem rzeki wokół wioski. My tak daleko nie zaszłyśmy oczywiście - ale może następnym razem? :)






Oczywiście w takim cudnym miejscu nie mogłam nie zrobić sesji zdjęciowej mojej córci. I to kilka razy :) Chyba widać, że jej też się tam podoba!










Ale to jeszcze nie koniec wycieczki po moim raju :) Jest jeszcze jedno miejsce niedaleko, zanim wjedzie się do wioski, nad małym jeziorkiem. Tam też jest cudnie! I nawet ktoś skakał z tego pomostu i pływał w tym jeziorku.






I jak Ci się podoba ten mój raj? Zrelaksowałeś się choć troszkę? To kiedy się tam ze mną zabierasz? :) Bo ja na stówę jeszcze tam wrócę i to nie raz! A jakie jest Twoje ulubione miejsce? Masz taki swój mały raj? Jeśli nie, to chętnie użyczę Ci mojego :)